Powtarzające się lockdowny doprowadziły do tego, że w wielu małżeństwach przelała się szala goryczy i wiele spraw wyszło na wierzch. Doprowadziło to w efekcie do zwiększenia się skali rozwodów w porównaniu do lat ubiegłych. Przez co wiele par zdecydowało się na szybki rozwód. Jednak przez nadmierne ograniczenia, tradycyjna droga rozwodowa stała się jeszcze bardziej trudna, długa i kręta.

Szczególnie, że terminy w sądach wyznaczane są najwcześniej po pół roku, a prawnicy wskazują, że zamknięcie w domach w związku z pandemią, może utrudnić w wielu przypadkach ocenę winy małżonków w procesie rozwodowym. Jednym z rozwiązań jest mediacja, która można wykonać obecnie również online, co jest świetnym sposobem rozwiązywania problemów.
Statystyki rozwodowe 2021
Statystyki mówią jasno, że w pierwszym kwartale 2021 roku w Polsce rozwiodło się 16 tys. par, zaś 200 zdecydowało się na separację. Porównując zostało zawarte 13 tyś. małżeństw. Różnica w rozwodach i zawartych małżeństwach wśród ekspertów budzi niepokój. Szczególnie, że tych rozwodów może być więcej. Szacuje się, że obecnie czas oczekiwania na na rozstrzygnięcie będzie dłuższy ze względu na obecną pandemię. Obecne funkcjonowanie sądów i kancelarii prawniczych pomimo iż wróciło do normy, szalejąca pandemia covid-19 sprawiła, że wiele instytucji zmieniło zasady działania. Sądy funkcjonują w reżimie sanitarnym i są zobowiązane dostosować się do wytycznych ministra zdrowia. Rozprawy są wyznaczane znacznie rzadziej, świadkowie są wzywani oddzielnie na konkretne godziny, między rozprawami sale są wietrzone i dezynfekowane, co oznacza, że jest mniej rozpraw wyznaczonych w konkretnym terminie.
Pandemia a rozwody
Wielu prawników zastanawia się, czy zwiększona skala rozwodów spowodowana była jedynie pandemią i izolacją, czy wcześniejszą sytuacją w związku.
Więcej:
