Powtarzające się „lockdowny” doprowadziły do tego, że w wielu małżeństwach przelała się szala goryczy i wiele spraw wyszło na wierzch. Plaga rozwodów w czasach pandemii. Doprowadziło to w efekcie do zwiększenia się skali rozwodów w porównaniu do lat ubiegłych. Przez co wiele par zdecydowało się na szybki rozwód. Jednak przez nadmierne ograniczenia, tradycyjna droga rozwodowa stała się jeszcze bardziej trudna, długa i kręta.
Spis treści
Wstęp – Plaga rozwodów w czasach pandemii
Pandemia COVID-19 wywołała znaczące zmiany w wielu aspektach życia społecznego i gospodarczego na całym świecie. Jednym z obszarów, na który pandemia wywarła znaczący wpływ, jest prawo rodzinne, w szczególności procedury rozwodowe. W Polsce, podobnie jak w innych jurysdykcjach, pandemia wymusiła adaptację zarówno na poziomie proceduralnym, jak i w sposobie rozpatrywania spraw rozwodowych przez sądy.
Niniejszy artykuł ma na celu przybliżenie zmian w procedurach rozwodowych wprowadzonych w związku z pandemią COVID-19, z uwzględnieniem odpowiednich przepisów prawa polskiego.
Szczególnie, że terminy w sądach wyznaczane są najwcześniej po pół roku, a prawnicy wskazują, że zamknięcie w domach w związku z pandemią, może utrudnić w wielu przypadkach ocenę winy małżonków w procesie rozwodowym. Jednym z rozwiązań jest mediacja, która można wykonać obecnie również online, co jest świetnym sposobem rozwiązywania problemów.
Podstawy prawne rozwodu w Polsce
Zgodnie z Kodeksem Rodzinnym i Opiekuńczym (Dz.U. 2022 poz. 1350 z późn. zm.), małżeństwo może zostać rozwiązane przez sąd na wniosek jednego lub obojga małżonków, jeśli między nimi nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia (art. 56 § 1 KRO). W trakcie pandemii COVID-19 podstawy prawne rozwodu nie uległy zmianie, jednak sposób prowadzenia postępowań rozwodowych został dostosowany do nowych warunków.
Zmiany proceduralne w trakcie pandemii
W odpowiedzi na ograniczenia wynikające z pandemii COVID-19, polski system sądownictwa wprowadził szereg zmian mających na celu umożliwienie kontynuacji pracy sądów. Wprowadzono między innymi możliwość przeprowadzania rozpraw i posiedzeń za pomocą środków komunikacji na odległość, w tym wideokonferencji (ustawa z dnia 31 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, Dz.U. 2020 poz. 568 z późn. zm.). Te zmiany miały na celu ograniczenie bezpośrednich kontaktów i umożliwienie kontynuacji postępowań sądowych, w tym rozwodowych.
Statystyki rozwodowe 2021. Plaga rozwodów w czasach pandemii
Statystyki mówią jasno, że w pierwszym kwartale 2021 roku w Polsce rozwiodło się 16 tys. par, zaś 200 zdecydowało się na separację. Porównując zostało zawarte 13 tyś. małżeństw. Różnica w rozwodach i zawartych małżeństwach wśród ekspertów budzi niepokój. Szczególnie, że tych rozwodów może być więcej.
Szacuje się, że obecnie czas oczekiwania na na rozstrzygnięcie będzie dłuższy ze względu na obecną pandemię. Obecne funkcjonowanie sądów i kancelarii prawniczych pomimo iż wróciło do normy, szalejąca pandemia covid-19 sprawiła, że wiele instytucji zmieniło zasady działania.
Sądy funkcjonują w reżimie sanitarnym i są zobowiązane dostosować się do wytycznych ministra zdrowia. Rozprawy są wyznaczane znacznie rzadziej, świadkowie są wzywani oddzielnie na konkretne godziny, między rozprawami sale są wietrzone i dezynfekowane, co oznacza, że jest mniej rozpraw wyznaczonych w konkretnym terminie.
Pandemia a rozwody
Wielu prawników zastanawia się, czy zwiększona skala rozwodów spowodowana była jedynie pandemią i izolacją, czy wcześniejszą sytuacją w związku.
Więcej:
Podsumowanie
Pandemia COVID-19 wpłynęła na różne aspekty życia społecznego, w tym na zwiększenie liczby rozwodów. Stres, izolacja, ograniczenia społeczne i ekonomiczne wyzwania wywołane przez pandemię, pogłębiły istniejące problemy w relacjach małżeńskich lub ujawniły nowe, prowadząc do wzrostu rozpadów związków. Ograniczenia w dostępie do wsparcia zewnętrznego i pomocy prawnej dodatkowo skomplikowały procesy rozwodowe.
W okresie pandemii, wiele par doświadczyło dodatkowego napięcia, które dla niektórych stało się próbą nie do przejścia, prowadząc do wzrostu liczby rozwodów. Zmiana codziennych rutyn, stres związany z niepewnością ekonomiczną oraz ciągła bliskość w ograniczonej przestrzeni mogły uwydatnić już istniejące problemy małżeńskie. To zjawisko stało się widoczne globalnie, pokazując, jak ekstremalne warunki zewnętrzne mogą wpłynąć na relacje międzyludzkie.